Zbliża się sezon letni, ale na Czarnej Górze trwają już intensywne przygotowania do zimy. Główna informacja to montaż najszybszej kolejki linowej krzesełkowej w Polsce, która już w nadchodzącym sezonie zastąpi przestarzałą Babcię. Prace już się rozpoczęły, trwają wykopy pod fundamenty hangaru stacji dolnej, która jednocześnie będzie magazynem dla siedzisk. Wyciąg Leitnera będzie komfortowy, z podgrzewanymi siedzeniami i osłonami przeciw wietrznymi, a prędkość na poziomie 6 m/s to absolutna czołówka wśród kolei krzesełkowych. Wjazd na szczyt będzie ultra szybki - zamiast 15 minut jak było obecnie powinien trwać około 4 minut! Oczywiście duża przepustowość wyciągu 6 osobowego, czyli 3000 osób na godzinę powodują, że konieczne będzie uruchomienie górnej części trasy A aby rozładować ruch narciarzy. System sztucznego dośnieżania obecnie jest zainstalowany tylko do połowy trasy A i niestety kończy się przed najbardziej stromym jej fragmentem. Prace nad jego rozbudową również zaplanowano, ale dopiero w późniejszym etapie. Trasa B z pewnością stanie się teraz priorytetem naśnieżania, dolna cześć trasy A również należy się spodziewać idealnego przygotowania, natomiast górny jej odcinek zależny jeszcze będzie od naturalnego śniegu. Ratraki również są w stanie go dobrze przygotować, jeśli tylko zima nam wszystkim dopisze.
Aby można było lepiej i sprawniej naśnieżać nartostrady trwają także prace ziemne nad basenami magazynującymi wodę do sztucznego sypania śniegu. Miniony sezon pokazał, że ten element również wymaga modyfikacji i trzeba zapewnić więcej wody, aby zmaksymalizować wydajność w każdy dzień sprzyjających temperatur. Teraz największy basen znacząco powiększy swoja objętość, niestety kosztem Kubusiowej Polany i wyciągu S, który stanie się trochę krótszy. Terenów do szkolenia na Czarnej Górze nigdy nie brakowało, a musi być śnieg by jeździć i szkolić.
Ostatnią informacją jest likwidacja wszystkich dotychczasowych wypożyczalni sprzętu, od teraz usługi będzie realizował wyłącznie ośrodek Czarna Góra. Nie będzie już działalności indywidualnych podmiotów na terenie stacji, a wszystkie pawilony zostaną zlikwidowane przed nadchodzącą zimą. Z jednej strony jest to oczywiste, tak działają duże stacje i ich właściciele starając się zapewnić kompleksową obsługę i uzyskać z tego dochody. Fakt istnienia blisko 20 budek ze sprzętem przyzwyczaił nas do pewnej konkurencji zarówno cenowej jak i jakościowej - jak będzie teraz zobaczymy, ale sprzętu pewnie nie zabraknie :). To samo dotyczy szkół narciarskich, które były dotychczasowo aż trzy niezależne, choć wszystkie działały pod wspólnym szyldem Czarnej Góry. Zieloni, czerwoni i niebiescy, każdy miał swój teren szkolenia, swoją infrastrukturę, osobne cenniki i metodykę nauczania… Teraz będzie jeden podmiot, czyli Czarna Góra SA, który powinien zapewnić szkolenie na poziomie 150 instruktorów w szczycie sezonu. Zobaczymy już wkrótce.
Po zniesieniu obostrzeń wreszcie Czarna Góra Resort oraz inne okoliczne ośrodki (Lądek Zdrój, Kamienica linki) mogą wrócić do funkcjonowania. Zima w tym roku jest… więcej »
Prognozy są dynamiczne, zmieniają się bardzo często jednak zaczyna wygrywać wariant zimowy. W najbliższych dniach powinno się ochłodzić i spadnie trochę naturalnego śniegu, ale co ważne… więcej »
Przed nami kolejny narciarski weekend w Czarnej Górze, warunki na trasach dobre i trwa przedsezonowe rozjeżdżanie. W sobotę i niedzielę zapowiadane są opady naturalnego śniegu, więc… więcej »
Dziś od godziny 9.00 oficjalnie wystartował sezon narciarski 2020 w Czarnej Górze. Można uznać to nawet za tradycję, że ośrodek startuje w Mikołajki, bo często o tej porze warunki naturalne… więcej »